Sernik jagodowy

Witam serdecznie

Zaczynam od przepisu z moimi ukochanymi jagodami w roli głównej. 

Tak, tak kochany mężu z jagodami!!! Nie z borówkami. - Zawsze toczymy spór o ich nazwę :) Z resztą parafrazując Mistrza: Jagoda nazwana inaczej, smakowałaby równie wspaniale.

Ale wracając do ciasta:

przepis znalazłam na I love bake i u Mirabelki; 

odrobinkę go zmodyfikowałam - ale tylko odrobinkę i... wyszło: niebo w gębie. 

Przepis:

na spód potrzebne będą:

200g herbatników petit beurre;

100g roztopionego masła;

6 kostek białej czekolady;

Herbatniki rozdrabniamy blenderem; czekoladę "kruszymy" lub trzemy na tarce i dodajemy do herbatników. Podobnie robimy z roztopionym masłem - dokładnie mieszamy. Do tortownicy wyłożonej papierem lub folią wykładamy powstałą masę i dokładnie ją dociskamy i wstawiamy na co najmniej pół godziny do lodówki.

na masę potrzebne będą:

900g sera - ja użyłam takiego z "wiaderka";

200g cukru;

cukier waniliowy;

4 jajka;

2,5 łyżki mąki;

łyżka soku z cytryny;

1,5 szklanki jagód.

Ser, cukier, mąkę, sok z cytryny, jagody i cukier waniliowy miksujemy razem. (Troszkę jagód rozgniotłam widelcem, żeby puściły sok - dla fajniejszego koloru sernika). Gdy składniki się połączą dodajemy jajka i miksujemy jeszcze przez chwilę. Gotową masę przekładamy na schłodzony spód. Pieczemy 55 minut w 180 stopniach. Wierzch ciasta powinien być ścięty. 

na polewę potrzebne będą:

300 ml śmietany 18%;

3 łyżki cukru pudru

kilka kropli aromatu waniliowego

Wszystkie składniki mieszamy dokładnie i polewamy nimi upieczony sernik. Wstawiamy ponownie do piekarnika na 10 min. Studzimy i pozostawiamy w lodówce na 12 godzin.

Ja posypałam całość wiórkami z białej czekolady.

Smacznego!!!