Bardzo kruche ciasteczka z orzechową nutką.
Składniki:
200 g mąki,
150 g masła,
50 g cukru pudru,
50 g mielonych orzechów ( użyłam laskowych),
2 żółtka gotowane,
2 żółtka surowe,
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Ugotowane żółtka przecieramy i dodajemy do pozostałych składników. Zagniatamy ciasto, rozwałkowujemy. Wycinamy małe trójkąty i zawijamy (od podstawy trójkąta do jego czubka).
Pieczemy. Siostra Anastazja nie podała ani czasu ani temperatury, więc ustawiłam piekarnik na 160 stopni i piekłam około 15 min. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Z części rozwałkowanego ciasta wycięłam foremkami małe ciasteczka. Też wyszły bardzo smaczne.
moja koleżanka kiedyś takie zrobiła i były pyszne :)
OdpowiedzUsuńwyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuńlubię rogaliki, ale przyznam się, że w ogóle nie umiem ich zwijać :D
OdpowiedzUsuńMM.. malusieńkie pyszności:)
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne... Dziękuję za udział w akcji :-)
OdpowiedzUsuńBarzo mi się podobają te rogaliki! Takie urocze i misternie uplecione-mniam!:-)
OdpowiedzUsuń