Moje pierwsze ucierane ciasto... Mało tego smakowało wszystkim, którzy próbowali :))
Przepis znalazłam w: "Przyjaciółka poleca: Książka kucharska - 600 przepisów na każdą okazję".
Ciasto ucierane ze śliwkami.
Składniki na tortownicę 24 cm.:
350 g mąki;
4 jaja;
200 g margaryny o temperaturze pokojowej;
200 g cukru pudru;
1 łyżeczka soku z cytryny;
1/2 opakowania cukru waniliowego;
1 łyżeczka proszku do pieczenia;
około 12 śliwek - ja użyłam renklody i kliku "węgierek" - wszystko z mojego sadu :p
cukier kryształ do posypania owoców - w oryginale, ja wybrałam jednak cukier brązowy;
masło i bułka tarta do wysmarowania formy.
Śliwki myjemy, suszymy i pozbywamy się pestek. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i przesiewamy przez sito. Masło ucieramy na puszystą masę, powoli dodajemy cukier waniliowy, cukier puder, sok z cytryny i po jednym żółtku. Na koniec stopniowo dodajemy mąkę z proszkiem. Białka ubijamy na sztywno (ze szczyptą soli - łatwiej :)). Dodajemy po jednej łyżce piany do pozostałej masy i bardzo delikatnie mieszamy. Do tortownicy wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą, przekładamy ciasto. Na wierzch układamy połówki śliwek skórką do dołu, posypujemy owoce cukrem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 190 stopni i pieczemy około 1 godziny; do suchego patyczka. Przestudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem.
super ciacho :)
OdpowiedzUsuńdzięki za udział w akcji, czekam na kolejne wpisy!
Pozdrawiam
owoce z wlasnego sadu najlepesze!:)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością odwiedziłam Twojego bloga i na dzień dobry zaskoczyłam się widząc moje ulubione ciasto :)Pozdrawiam i życzę jak najwięcej wspaniałych przepisów!
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda :) Zazdroszczę tego śliwkowego sadu!
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie ciasto z owocami:D
OdpowiedzUsuńTak ostatnio chodzą za mną takie dobroci.. a obiecywałam sobie ,że zrobię sobie krótką przerwę:D
Wspaniały placek! Pięknie wyrósł i do tego te pyszne śliwki. Pychota! :)
OdpowiedzUsuń