Kochani tak jak pisałam na fb z moich planów przedświątecznych nie wyszło nic. Bąbelek się pochorował i jest w szpitalu. Wszystko jest już dobrze, a dziś wartę przy synu sprawuje Tatuś. Mam więc chwilkę i wrzucam kilka przepisów świątecznych choć wiem, że już jest późno i pewnie menu na święta macie już ustalone...
Wybaczcie też dość krótkie i zwięzłe opisy... Czas mnie goni, tęsknie już za Bąbelkiem....