W Tunezji byliśmy z mężem w podróży poślubnej.
Bardzo zasmakowała nam tunezyjska kuchnia. Zwłaszcza kurczak, na który przepis podaję poniżej i harissa, czyli pasta z chili, czosnku i kolendry...
Rozsmakowałam się w niej do tego stopnia, że owczarka - a raczej suczkę, którą dostałam kilka dni po powrocie do domu nazwałam właśnie: Harissa.
:)
:)
Tunezyjski kurczak z kaszą kuskus.
Składniki:
podwójna pierś z kurczaka;
1 duża czerwona cebula;
2 marchewki;
600 ml bulionu;
4- 5 łyżek oliwy z oliwek;
po pół łyżeczki: cynamonu, imbiru, kurkuma, słodka papryka;
1 szkl. kaszy kuskus.
Składniki:
podwójna pierś z kurczaka;
1 duża czerwona cebula;
2 marchewki;
600 ml bulionu;
4- 5 łyżek oliwy z oliwek;
po pół łyżeczki: cynamonu, imbiru, kurkuma, słodka papryka;
1 szkl. kaszy kuskus.
Cebulę kroimy w kostkę, ale niezbyt drobną. Obraną marchewkę tniemy w pół talarki. Podsmażamy cebulkę, marchewkę i kurczaka. Gdy kurczak się zarumieni podlewamy go 300 ml bulionu i dusimy około 25 min. Kuskus zalewamy pozostałym gorącym bulionem.
Na półmisek wykładamy kaszkę kuskus, a na środek wykładamy mięso.
Podajemy na ciepło. Polecam z sałatką z świeżych pomidorów, papryki, czerwonej cebulki z kuminem, rozmarynem, solą, pieprzem i oliwą z oliwek.
Smacznego!!!
Przepis bierze udział w akcji: "Nieznana kuchnia świata", a także w konkursie: "Twój świat od kuchni".
Pychota! A u mnie dziś zupka arabska też z harrisą :) Bardzo aromatyczna pasta :)
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić Twój przepis... zaintrygowałaś mnie :)
UsuńBardzo mi się podoba takie imię dla pieska:) A danie wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńPasuję do niej jak ulał - Kochany pies... trochę wariat, mimo że już dawno nie jest szczeniakiem to dalej tak się zachowuję... ale jak trzeba potrafi stanąć w obronie swojej pani i pokazać swoje agresywne oblicze...
Usuń