Na grzyby jakoś nie mogę się w tym roku wybrać...
Ale przy okazji wizyty w markecie kupiłam boczniaki. Tym razem przygotowałam z nich: FLACZKI.
Trzeba przyznać, że smak jest bardzo zbliżony do prawdziwych flaczków. Natomiast potrawa nie jest tak pracochłonna jak oryginał.
Flaczki z boczniaków
Składniki:
250 g boczniaków,
marchew,
pietruszka,
seler,
l cebula,
sól, (ewentualnie: magi),
pieprz,
imbir,
gałka muszkatołowa,
liść laurowy,
ziele angielskie,
majeranek,
1 łyżka masła,
1 łyżka maki.
Włoszczyznę gotujemy w małej ilości wody. Umyte grzyby kroimy w paski w poprzek blaszek i wrzucamy do wywaru. Gotujemy ok. 20 minut, dodajemy przyprawy do smaku, z mąki i masła robimy masę którą zagęszczamy wywar. Doprowadzamy jeszcze do wrzenia i gotowe.
Smacznego!!!
Uwielbiam takie "flaczki " U mnie w domu często goszczą. Tradycyjne absolutnie nie wchodzą w grę!
OdpowiedzUsuńZawsze nazwa''flaczki'' mnie odstraszała, ale tym razem pochwalę twój pomysł:)
OdpowiedzUsuń