Piątkowa pianka wyszła jakaś inna niż zwykle... :p |
O tak!!! Najlepszy!!!
A jak jeszcze zrobi go Mama... To jest lepszy od "lepszości"!!!
Nie ściemniam!!!
Prawda jest taka, że sernik z tego przepisu zawsze wychodzi, ale w wykonaniu mojej Mamy jest najsmaczniejszy!!!
Moje wykonanie też jest niczego sobie, no ale...
Właściwie nie wiem dlaczego do tej pory nie umieściłam jeszcze tego przepisu...
?!?
Tak czy inaczej nie może się bez niego odbyć żadna impreza, a tym bardziej święta!!!
Sernik z pianką mojej Mamy ♥
Składniki:
Ciasto:
2 szkl. mąki;
1/4 szkl. śmietany kwaśnej;
100 g margaryny;
3 żółtka;
1/2 szkl. cukru;
2 łyżeczki proszku do pieczenia;
kakao.
Wszystkie składniki zagniatamy, rozwałkowujemy i wyklejamy dużą blachę. Ciasto posypujemy kakao.
Masa serowa:
1 kg mielonego sera;
3/4 szkl. oleju;
1 szkl. cukru;
2 budynie śmietankowe/waniliowe;
1/2 l mleka;
aromat śmietankowy/waniliowy/migdałowy;
2 całe jajka;
4 żółtka.
Cukier ubijamy z olejem, dodajemy jajka i żółtka oraz aromat. Wsypujemy budyń i wlewamy mleko - dokładnie miksujemy. Stopniowo dodajemy ser i miksujemy, ale niezbyt długo (serniki tego nie lubią :) )
Masa ma mieć konsystencję kwaśnej śmietany.
Wylewamy przygotowany ser na ciasto. Pieczemy 1 godz. w temperaturze 190 stopni.
Pianka:
białka pozostałe z ciasta i masy serowej;
1 szkl. cukru.
Z pozostałych białek można zrobić na wierzch sernika piankę, ale nie jest to konieczne... (ja lubię bez, mąż lubi z... ) Białka ubijamy na sztywno z cukrem i powstałą masą pokrywamy ciasto na 20 minut przed końcem pieczenia.
mamine wypieki sa najlepsze :)
OdpowiedzUsuńOj masz rację!!! Nawet zwykła kanapka smakuję znacznie lepiej jak zrobi ją Mama!!!
Usuńwspaniale wygląda i z pewnością tak samo smakuje!:)
OdpowiedzUsuńPrzepis jest na prawdę warty polecenia. Delikatny, kremowy... Mniam!!!
UsuńNa jaka blache jest ten sernik?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, Twój komentarz trafił do spamu. Przepis jest na blachę mniej więcej o wymiarach 28 x 35. Pozdrawiam
UsuńRobiłam juz nie raz wg tego przepisu i potwierdzam-jest pyyyysssszzznyyy 😉
OdpowiedzUsuń